Według urzędników - tak, jednak prawnicy mają wątpliwości.
Konstytucja dopuszcza naruszanie praw pojedynczych jednostek w imię wyższego dobra, takiego jak np. troska o czyste środowisko. Jednak wyraźnie mówi, że musi się to odbywać za SŁUSZNYM ODSZKODOWANIEM. To dlatego gmina finansuje wymianę nieekologicznych piecy w domach. To dlatego są dofinansowania do wymiany dachów pokrytych azbestem. I właśnie z tego powodu miasto powinno zapłacić słuszne odszkodowanie każdemu, kto straci możliwość korzystania ze swojego auta.
Warszawski Ratusz jednak umywa ręce. Chce dokonać gwałtownych zmian, jednak jednocześnie chce, by te zmiany były NASZYM kosztem. Chcą byśmy byli sponsorami ich rewolucji. Jakież to wygodne.
Czy wyobrażacie sobie by gmina zakazała korzystać z piecy kopciuchów prowadząc następującą retorykę:
- Nie ma obowiązku posiadania własnego domu;
- Jak was nie stać na wymianę pieca możecie się ogrzać w przytułku dla bezdomnych;
- Tysiące osób mieszkają w blokach i nie mają tego problemu;
- Nasz zakaz dotyczy tylko najbardziej trujących piecy.
Nie brzmi to poważnie, prawda? Dlatego gminy finansują wymianę ogrzewania.
A właśnie taką niepoważną retorykę prowadzi Warszawski Ratusz: Nie macie obowiązku posiadać samochodów, możecie korzystać z komunikacji miejskiej, większości osób ten problem nie dotyczy, ucierpią tylko najbardziej trujące pojazdy.
Tak nie może być. Albo zachowujemy dożywotnią możliwość korzystania z aut zarejestrowanych przed wejściem w życie SCT, albo płacimy odszkodowania. Innej opcji być nie może!